W trzecim, decydującym o 5. miejscu spotkaniu Asseco Resovia Rzeszów podejmowała w hali Podpromie Jastrzębski Węgiel. Zwycięstwo 3:1 odnieśli jastrzębianie, a statuetkę MVP otrzymał Lukas Kampa.
Ostatni pojedynek w sezonie rzeszowianie rozpoczęli od serii zagrań na środku siatki. Dobra skuteczność Barthélémy Chinenyeze i Dawida Dryji dały wynik 7:5. Mimo, że jastrzębianom udało się wyrównać wynik (10:10), szybko w polu serwisowym zameldował się Jakub Jarosz dając dwa punkty przewagi gospodarzom. Przy stanie 13:11 o czas poprosił trener Ferdinando de Giorgi. Od stanu 13:13 na parkiecie trwała wyrównana walka punkt za punkt (17:17). W końcowej fazie seta na trzy “oczka” odskoczyli jastrzębianie (20:23), mimo, że w końcówce rzeszowianie odrobili straty, decydujący punkt zdobył Grzegorz Kosok (23:25). Seria bloków Aleksandra Śliwki przy zagrywkach Dawida Dryji dała wynik 6:5. Przewagę punktową rzeszowianie zbudowali, dzięki atakom Thibaulta Rossarda z lewego skrzydła (11:8).W środkowej fazie seta z kąśliwymi serwisami Grzegorza Kosoka nie radzili sobie gospodarze, dzięki czemu rywale doprowadzili do remisu po 14. Dobra dyspozycja Jochena Schopsa i francuskiego przyjmującego w końcówe dała Asseco Resovii Resovii dwupunktowe prowadzenie (21:19). Jastrzębski Węgiel, dzięki skutecznej grze doprowadził do remisu po 23. Końcówkę rozgrywaną na przewagi lepiej wytrzymali gospodarze, którzy cieszyli się ze zwycięstwa po ataku niemieckiego zawodnika (27:25). Po powrocie z dziesięciominutowej przerwy wyraźnie lepiej na parkiecie radzili sobie zawodnicy Jastrzębskiego Węgla, którzy objęli czteropunktowe prowadzenie (1:5). W kolejnych minutach swoją przewagę utrzymywali goście, głównie dzięki mocnym zagrywkom z którymi nie radzili sobie rzeszowianie (6:10). Cierpliwość w grze po stronie Asseco Resovii, a także seria akcji w wykonaniu Jochena Schopsa doprowadziły do remisu po 11. Zespoły swoje punkty zdobywały seriami budując i tracąc swoje przewagi. Barthélémy Chinenyeze blokując na środku siatki Wojciecha Sobalę dał rzeszowianom dwa “oczka” więcej niż rywale (18:16). Szybko straty odrobili podopieczni Ferdinando de Giorgiego (21:21), a o końcowym zwycięstwie zadecydowała gra na przewagi (24:24). Końcówkę lepiej rozegrali przyjezdni, a partię zakończył asem serwisowym Maciej Muzaj (27:29). Czwartą odsłonę lepiej otworzyli jastrzębianie, szybko budując wysokie prowadzenie (3:8). Barthélémy Chinenyeze skutecznymi zagraniami mniejszył nieco dystans do rywali (8:12), jednak w kolejnych minutach swoją przewagę utrzymywali przyjezdni (14:18). Do końca spotkania wypracowanej przewagi nie oddali jastrzębianie, którzy cieszyli się ze zwycięstwa 3:1.
Asseco Resovia Rzeszów – Jastrzębski Węgiel 1:3
(23:25, 27:25, 27:29, 20:25)
Asseco Resovia: Tichacek, Jarosz, Rossard, Śliwka, Chinenyeze, Dryja, Masłowski (libero) oraz Kędzierski, Schops, Perłowski, Deepowski.
Jastrzębski Węgiel: Kampa, Muzaj, Oliva, Quiroga, Kosok, Sobala, Popiwczak (libero) oraz DeRocco, Boruch, Ernastowicz.
MVP spotkania: Lukas Kampa (Jastrzębski Węgiel)