Czas na ostatnią kolejkę fazy zasadniczej PlusLigi! W sobotę o godz. 20:30 Asseco Resovia Rzeszów podejmie Cuprum Lubin.

Asseco Resovia Rzeszów – walczą o utrzymanie miejsca w czołowej piątce

Przed ostatnią kolejką fazy zasadniczej PlusLigi Asseco Resovia zajmuje piąte miejsce w tabeli, tracąc dwa punkty do Aluronu CMC Warty Zawiercie, która plasuje się na czwartej pozycji. Warto zaznaczyć, że podopieczni Marcelo Mendeza czują na plecach oddech Indykpolu AZS-u Olsztyn, który ma na koncie zaledwie jedno oczko mniej. Aby zespół z Zawiercia zapewnił sobie miejsce w czołowej czwórce, w meczu z LUK Lublin musi zdobyć tylko jeden punkt. Głównym celem rzeszowian na sobotę wydaje się więc zatem utrzymanie piątej lokaty. Im niższą lokatę się zajmie, tym z potencjalnie silniejszym rywalem będzie się walczyć w ćwierćfinale. Szóste miejsce oznaczałoby rywalizację o półfinał z mocną PGE Skrą Bełchatów. W sobotę w Rzeszowie pod presją będą znajdować się wyłącznie gospodarze, którzy wciąż mają o co walczyć. W innej sytuacji znajduje się Cuprum Lubin, które nie ma szans na play-offy i któremu nie grozi spadek.

– W meczach z drużynami, które praktycznie nie grają już o nic, jest duże niebezpieczeństwo. Są dwa scenariusze takich spotkań. Jeden, że taka ekipa po pierwszych dziesięciu punktach w spotkaniu podda się. A druga, że jak tylko poczuje, że na ułańskiej fantazji może sobie pograć i coś ugrać, to może się wydarzyć coś takiego, jak w starciu ZAKS-y w Lubinie – uważa Paweł Woicki, rozgrywający Asseco Resovii. – Wyjdziemy w sobotę na boisko, aby wygrać z Cuprum za trzy punkty. Chcemy iść tą dobrą ścieżką, którą od pewnego momentu podążamy i pokazywać naszą dobrą grę. Teraz trzeba się skupić na najbliższym meczu. Play-offy? To na pewno coś przyjemnego. Najważniejsza część sezonu. Zanim się rozpoczną, będzie przerwa. Na razie pozostajemy przy Lubinie. Trzeba zagrać, wygrać i sprawić sobie przyjemność przed własną publicznością i samej publiczności – dodaje były reprezentant Polski.

Cuprum Lubin – potrafią postawić się faworytom

W ostatnim czasie Cuprum mierzyło się z bardzo wymagającymi rywalami – półfinalistami Ligi Mistrzów. W starciu z Jastrzębskim Węglem podopieczni Pawła Ruska byli bliscy doprowadzenia do tie-breaka. W spotkaniu z ZAKS-ą Kędzierzyn Koźle lubinianie odnieśli jednak sensacyjne zwycięstwo, wygrywając 3:2 po ponad trzygodzinnym boju. Kibice lubinian mogą żałować, że ich ulubieńcy dopiero na sam koniec fazy zasadniczej pokazali pełnię swojej mocy. We wcześniejszych etapach sezonu Cuprum zdarzało się notować porażki z zespołami, które walczą o utrzymanie. W takiej sytuacji trudno marzyć o podbijaniu PlusLigi i awansie do play-offów. Dolnośląska drużyna plasuje się aktualnie na dziesiątej pozycji w tabeli, bez szans na poprawienie swojej lokaty.

– Mamy jeszcze o co grać. Teraz dążymy do tego, by zająć jak najwyższe miejsce w ligowej tabeli i o to będziemy walczyć – zapowiada Wojciech Ferens, kapitan Cuprum. Drużyna prowadzona przez Pawła Ruska może zostać wyprzedzona przez LUK Lublin, dlatego Miedziowi w najbliższą sobotę zapewne nie oddadzą łatwo punktów. Choć zespół z Lubina ma o wiele krótszy staż w PlusLidze i mniej sukcesów na koncie niż Asseco Resovia, bilans bezpośrednich spotkań obu drużyn jest dość wyrównany. W 15 meczach ośmiokrotnie górą byli rzeszowianie, a siedem razy z wygranej cieszyli się siatkarze Cuprum. W Hali Podpromie nieco lepszym bilansem mogą pochwalić się gospodarze. Asseco Resovia cztery razy pokonywała lubinian na własnym terenie.

Asseco Resovia w roli faworytów bukmacherów

Fakt, że Asseco Resovia zmierzy się na koniec fazy zasadniczej z rywalem, który praktycznie nie ma już o co walczyć, najwyraźniej ma przełożenie na kursy bukmacherów. W Betcris kurs na zwycięstwo rzeszowian to 1.05, co oznacza, że drużyna prowadzona przez Marcelo Mendeza wydaje się zdecydowanym faworytem do triumfu. Z kronikarskiego obowiązku należy wspomnieć, że kurs na wygraną Cuprum wynosi 7.85. Warto zwrócić uwagę, że Betcris posiada najszerszą ofertę na mecze z udziałem Asseco Resovii. Wiele zakładów specjalnych obowiązuje do końca sezonu 2021/2022, dlatego jest jeszcze trochę czasu, aby postawić m.in. na to, że:

• Asseco Resovia awansuje co najmniej do półfinałów PlusLigi (2.00),
• rzeszowianie zagrają w finale PlusLigi (6.80),
• średnia asów na set w wykonaniu Asseco Resovii w fazie play-off będzie większa niż 1,5 (1.80),
• Sam Deroo będzie najlepiej zagrywającym drużyny w rundzie zasadniczej + fazie play-off (3.50).

Gdzie oglądać mecz Asseco Resovia Rzeszów – Cuprum Lubin?

Spotkanie Asseco Resovii Rzeszów i Cuprum Lubin w ramach 26. kolejki PlusLigi rozpocznie się w sobotę o godz. 20:30. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi stacja Polsat Sport Extra.