Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów przegrali gładko 0:3 we własnej hali z Cuprum Lubin w meczu 17. kolejki PlusLigi. Rywale rozbili rzeszowian w trzech szybkich setach.
Obie drużyny przystąpiły do spotkania w bardzo bojowych nastrojach. Goście z Lubina postanowili postawić wszystko na jedną kartę i grali od pierwszych piłek niezwykle odważnie. W polu zagrywki nie zwalniali ręki, kończyli sytuacyjne piłki, a nawet po złych przyjęciach byli w stanie skutecznie wyprowadzić ataki. Od początku pierwszej partii objęli prowadzenie, które systematycznie powiększali. Asseco Resovia próbowała odrabiać straty, ale nie miała sposobu na dobrze dysponowanych rywali, którzy radzili sobie w każdej sytuacji.
Co gorsza w drugim secie wcale nie spuścili z tonu, ale tym razem rzeszowianie mieli swoje szanse. Niestety w momentach, w których mogli odrobić straty i wyjść na prowadzenie popełniali proste błędy. Tylko w tej partii oddali rywalom aż 10 „oczek” po zepsutych zagrywkach i atakach w aut. Tak nie dało się wygrać seta.
Niestety miejscowi nie podnieśli się także w kolejnej partii. Zaczęli ją fatalnie. Asy, bloki i kontry gości spowodowały, że na tablicy wyników było 0:7… Jasnym stało się, że w tym meczu już nic dobrego się nie wydarzy. I nie wydarzyło, Asseco Resovia przegrała w złym stylu tego seta i cały mecz 0:3.
Asseco Resovia Rzeszów – Cuprum Lubin 0:3
Sety: 20:25, 20:25, 13:25
Asseco Resovia: Komenda, Marechal, Krulicki, Bartman, Hoag, Lemański oraz Perry (libero), Buszek, Rousseaux, Shoji, Mariańki (libero).
Cuprum: Tavares, Lipiński, Smoliński, Ziobrowski, Dvoranen, Sacharewicz oraz Gruszczyński (libero)
MVP: Miguel Tavares