Siatkarze Asseco Resovii w meczu 4. kolejki PlusLigi zagrają w Lubinie z miejscowym Cuprum. Rzeszowianie liczą na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo.
Asseco Resovia do tej pory grała tylko jeden mecz w hali rywala. W Katowicach, po bardzo zaciętym pojedynku, rzeszowianie przegrali 2:3. Później musieli jeszcze uznać wyższość rywali w dwóch kolejnych meczach we własnej hali, z MKS Ślepskiem Suwałki i Indykpolem AZS-em Olsztyn. Dopiero w środę, w rozegranej awansem kolejce, resoviacy pokonali 3:0 Visłę Bydgoszcz odnosząc pierwsze zwycięstwo w PlusLidze.
Lubinianie także wygrali pierwszy raz dopiero w ostatnim meczu. Ale nie było to byle jakie zwycięstwo, ponieważ Cuprum pokonało 3:2 PGE Skrę w Bełchatowie. Wcześniej lubinianie ulegli Jastrzębskiemu Węglowi 0:3 i we własnej hali Aluron Virtu CMC Zawiercie 2:3.
– Lubin ostatnio rozegrał znakomite spotkanie w Bełchatowie, więc zdajemy sobie sprawę, że czeka nas ciężkie zadanie. Potrzebujemy jednak punktów i musimy odrabiać straty po tym słabym początku sezonu – zapowiada Nicholas Hoag, przyjmujący Asseco Resovii, najlepszy zawodnik spotkania z Visłą Bydgoszcz.
Hoag po słabszym pierwszym secie w kolejnych atakował z 75-procentową skutecznością. Był mocnym punktem zespołu, który wciąż trapią drobne urazy. Niemniej jednak rzeszowianie jadą do Lubina by sięgnąć po pierwsze wyjazdowe zwycięstwo.